Trzecie w tym roku spotkanie członków Unii Szefów Firm Zamojszczyzny znów miało międzynarodowy charakter. Po Iranie i Ukrainie przyszedł czas na Armenię. Delegacja z tego kraju na czele z ambasadorem Edgarem Ghazaryanem zawitała do Zamościa w piątek, 6 maja. Kto jak to, ale Ormianie mają prawo czuć się w naszym mieście jak w domu.
O tym jak wiele łączy Ormian i miasto Zamość barwnie opowiadał dr Piotr Kondraciuk, zastępca dyrektora Muzeum Zamojskiego. Uczestnicy spotkania dowiedzieli się, że przedstawicieli tej nacji zaprosił do założonego miasta kanclerz Jan Zamoyski pod koniec XVI wieku. Ormianie trudnili się przede wszystkim wyrobem najwyższej klasy dywanów, kobierców i safianów (cienka, wyprawiona skóra służąca do obijania m.in. książek czy mebli).
Właśnie na wielowiekową tradycję wzajemnych relacji społecznych i gospodarczych powoływali się uczestnicy spotkania w zamojskiej restauracji „Morandówka”.
– Od kilku lat mówiło się o sformalizowaniu wzajemnych relacji. Myślę, że to spotkanie jest dobrą okazją do poczynienia takich działań – powiedział Jacek Socha, prezes Unii Szefów Firm Zamojszczyzny.
W tym celu do Zamościa przyjechała kilkunastoosobowa delegacja przedsiębiorców i samorządowców. Do zainwestowania w naszym mieście zachęcali Andrzej Zastąpiło, zastępca prezydenta Zamościa oraz Tomasz Kossowski, dyrektor Wydziału Rozwoju Miasta i Funduszy Zewnętrznych zamojskiego magistratu.
– Historia w pewien sposób zatoczyła koło. Tak jak kilkaset lat temu Jan Zamoyski oferował Ormianom miejsce do rozwoju działalności, tak obecnie my zachęcamy naszych gości do zainwestowania w naszym mieście – podkreślał Andrzej Zastąpiło.
Rangę wydarzenia znacznie podniosła obecność ambasadora Ghazaryana, dla którego jest to druga wizyta w Zamościu.
– Jest wiele płaszczyzn, na których możemy nawiązać współpracę. Oprócz kontaktów gospodarczych zależy nam na rozwoju turystyki i relacji kulturalnych. Mamy bardzo wiele do zaoferowania – powiedział ambasador Armenii.
Do przyjazdu do Armenii zachęcali prezydenci dwóch ormiańskich miast: Dilidżanu (Armen Santrosjan) i Vajk (Aragats Saghatelyan), a także Karen Shahumyan z Centrum Rozwoju Stosunków Ormiańsko – Polskich.
– Jeśli ktoś obawia się przed przyjazdem do Armenii, to chciałbym go uspokoić. W naszym kraju jest bardzo bezpiecznie i nie przypominam sobie, aby w ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat doszło do niebezpiecznej sytuacji z udziałem turystów – zachęcał Shahumyan.
Głos zabrali ponadto: Arkadiusz Bratkowski, członek zarządu województwa lubelskiego, Tadeusz Buczek z Departamentu Gospodarki i Współpracy Zagranicznej Urzędu Marszałkowskiego w Lublinie oraz Hrchja Palyan z kancelarii Faktum.
Patronat nad piątkowym spotkanie objął Sławomir Sosnowski, marszałek województwa lubelskiego.