Rozmowa z Vahidem Tahery, prezesem Polsko-Irańskiej Izby Gospodarczej.
* Zamojszczyzna jest regionem z potencjałem na współpracę gospodarczą z Iranem?
– Jak najbardziej. Razem z panem ambasadorem Raminem Mehmanparastem przyjechaliśmy do Zamościa i dostrzegamy szansę na rozwój kontaktów gospodarczych. Dzięki wspólnemu działaniu możemy utworzyć gospodarczy most pomiędzy Polską i Iranem.
* Jak to się stało, że delegacja irańska pojawiła się w Zamościu?
– Pojawiliśmy się tutaj dzięki inicjatywie pana Jacka Sochy, prezesa Unii Szefów Firm Zamojszczyzny. Zarówno poziom sympozjum gospodarczego „Polska i Iran, szanse rozwoju regionu” jak i tematyka rozmów z władzami województwa lubelskiego i miasta Zamościa bardzo pozytywnie nas zaskoczyły. Teraz widzimy, że są tutaj poważni partnerzy, z którymi możemy dojść do porozumienia.
* Jakie branże mogą liczyć na zaistnienie na rynku irańskim?
– Liczymy na duże firmy, których w waszym regionie oczywiście nie brakuje. Stawiamy na produkcję żywności, branżę mleczarską, a także dostawców maszyn i urządzeń przemysłowych. Jeśli takie firmy chcą wejść na nasz rynek, stworzyć spółki joint venture z firmami irańskimi, to takie posunięcia mają sens. Sama wymiana handlowa jest dobra, ale to rozwiązanie na krótką metę.
Iran jest 400-milionowym rynkiem z bardzo dużym potencjałem i zachęcam wszystkich polskich przedsiębiorców aby wykorzystali tę szansę.
* Planuje Pan kolejne wizyty w Zamościu?
– Jestem zauroczony tym miastem i chętnie przyjadę tutaj także prywatnie. Podobnie myśli pan ambasador Mehmanparast, który zapowiedział tutaj przyjazd na wakacje z rodziną. Mam też nadzieję, że będzie jeszcze okazja do wizyty służbowej.